www.fotoalbumik.pl - strona główna

Autorska galeria fotografii
Adam Wypart

O mnieSprzęt fotograficznyArtykuły

Start Galerie:NajlepszePolskaEuropa

Korfu 2011   (126)

Zwiedzanie jednej z piękniejszych i najbardziej urozmaiconych greckich wysp morza jońskiego

Można by powiedzieć, że tym razem padło na Korfu :-) Tak się złożyło, że pierwotne plany co do naszego zasadniczego wyjazdu urlopowego w 2011 roku zostały zmienione. Atrakcyjna oferta 'all inclusive' miała poważny wpływ na naszą decyzję, jak się później okazało - całkiem zresztą słuszną.

Korfu ma bardzo długie tradycje jeśli chodzi o turystykę zagraniczną, dlatego nie spotkaliśmy żadnych trudności z porozumiewaniem się w jęz. angielskim (bardzo popularny jest tez niemiecki). Korfu (Corfu, Kerkyra) jest bardzo ciekawą wyspą z urozmaiconą linią brzegową. Znajdziemy tam kilkudziesięciometrowe i wyższe wspaniałe gliniaste i wapienne klify, długie i miejscami szerokie piaszczyste lub kamieniste plaże oraz urocze, dziewicze zatoczki. Rzeźba linii brzegowej jest tym co najbardziej interesuje nas podczas zwiedzania wysp, a na Korfu jest ona szczególnie ciekawa.

Na wyspie nie znajdziemy wielu ruin z czasów starożytnych, są natomiast miejsca, jak np. pałac Achilleon, które pomimo 'krótkiej' historii potrafią niejedną osobę zachwycić. Także wiele górskich miejscowości i wiosek ma swój niepowtarzalny klimat.

Korfu nazywana jest 'zieloną wyspą' i faktycznie taka jest w porównaniu do innych greckich wysp. Na uwagę zasługuje również rozległy i bogaty widok z najwyższego szczytu - Pantokrator. Morze wokół wyspy, w zależności od rejonu bywa ciepłe i przyjemne (choć niestety gdzieniegdzie nieco mętne z powodu erozji glinki), ale bywa też bardzo zimne (na przykład w zachodnich zacienionych zatoczkach). Zimna woda w wielu rejonach sprawia, że morze jest krystalicznie czyste, a zatoczki mają niepowtarzalny urok.

Corfu to wyspa bardzo urozmaicona, można ją spokojnie 'zwiedzić' w ciągu tygodnia, ale zobaczymy wtedy tylko niektóre, największe atrakcje. My spędziliśmy na niej dwa tygodnie i wcale tego nie żałujemy.

Jest jednak jeden mankament, który był bardzo uciążliwy podczas podróżowania wynajętym samochodem (drogi miejscami bardzo hardcorowe!) - oznaczenia dróg. Spośród wielu dotychczasowych wyjazdów Korfu okazało się najbardziej niewdzięczne nawigacyjnie. Największy problem stanowiło brak zgodności ważności dróg pokazanych na mapie z ich stanem faktycznym w terenie.


Komentarze do tego albumu (0) Dodaj komentarz